A wiesz, Nightwish to całkiem chwytliwy metal wśród warstwy rodzicielskiej Moi też go chętnie słuchają : P
Nic nie mów...jak usiadłam sobie w maju na rozszerzonej historii to myślałam że komisja sobie jaja robi i że zaraz dadzą nam prawdziwe arkusze maturalne. Nie dali... Także myślę że jak 30 czerwca dostanę papierek z wynikami to wrócę do domu i szybko zamienię prawo i japonistykę na które zmierzałam na polonistykę lub wychowanie techniczne <bez urazy dla studentów polonistyki i WT : P> Tylko wiesz, zasadniczy problem brzmi: wyniki dostajemy 30. a rekrutacja jest do 4. lipca. Mało czasu na decydowanie o studiach i wpłacanie kasy...
Offline
Hy napisał:
<wzdech> Doprawdy, rodzicom tak ciężko jest zrozumieć różnicę między 'bajką' a 'anime'...
Łał....to masz wyjątkową mamę Moja przy j-popie i j-rocku się załamuje... Mówi że już woli metal : P No i jest szczerze przerażona moim pomysłem studiowania japonistyki
Hy: to ty mojej mamy nie znasz.....Ona sie mnie czepia ze ja juz na anime zastara ; / mam siostre w wieku 18 lat to sie praktycznie codziennie z mamą kłuci ze to nie są bajki, że nie jest na to zastara itd., itp. ostatnio mama powiedziała ze mi wszystkie mangi, kawaii i inne rzeczy związane z anime czy japonią spali! Ja ją zabije jeśli to zrobi !
Offline
Don't be emo.
Tak, stało się, odezwał się ten co miał milczeć.
Ofcoz witam wszystkich nowych i zarazem informuję oficjalnie (choć to już pewnie wiecie od Hinta) że spłonęła mi karta graficzna i komputer odzyskam jakoś w przyszłym tygodniu.
Co do poruszonego tematu - ja w sumie od malutkiego z m&a jestem za pan brat, bo brat mojego ojca (za młody na wujka jest ) się interesował i mnie zaraził, więc matka się przyzwyczaiła.
Chiisai - rzuć matce hasło w stylu 'podaj mi 3 konkretne argumenty za tym żebym przestała się tym interesować' - zawsze działa, nie słyszałem żeby jakiś rodzic powiedział coś więcej niż 'Bo bajki są dla dzieci'. A tą tezę łatwo obalić - wystarczy staruszkom zapuścić Mononoke Hime, Akirę czy Metropolis i voila!
Offline
Oooo to wcale nie jest takie proste jak się wydaje : P Rodzice są przyzwyczajeni do oklepanej i tradycyjnej myśli pt 'japońskie bajki ogłupiają' i trzymają siętego z żelazną stanowczością Ja z moimi już dawno przestałam się o to kłócić, czasem coś tam burkną na widok włączonego allplayera ale najlepsza metoda to puścić mimo uszu : P Z resztą już przywykli ^^
Offline
Ja mam szczęście - moja mama wyrywa się ze stereotypu 'bajka to, dla dzieci' i umiem ją przekonać, że postaci narysowane mogą odgrywać historie równie dorosłe, jak te grane przez aktorów.
Zaś co do matury... Ja sobie żyły potnę chyba, że nie zdałem raz i nie w tym roku maturka. Nie skończywszy jeszcze przygotowań napisałem tą maturę pisemną z infy na ok. 90%, jak już ją dorwałem - tak była smiesznie banalna.
No i ja też uwielbiam rysować - choć nie potrafię tego robić ładnie. Większość znajomych uważa moje rysunki za dziwno-choro-psychodeliczne, ale nie słucham ich. :<
Ostatnio edytowany przez Caine (2008-06-09 15:53:40)
Offline
siedze na informatyce i pisze bo kompa mam zepsutego
ThatMan: moja mama mowi ze zamias to oglądac powinnam sie uczyc czy cos( ale ja sie dobrze uczy ale ze dwie czy trzy jedynki by sie znalazły ) i moze tez podac powód ze mi to mozg wypali (kiedys mi to powiedziała : / )
Offline
a tak musze przyznać moja mama ogląda jedno anime, z którego chyba widziała wszystkie odcinki mianowicie mowie o dragon ball'u ale a reszte sie raczej ie zgadza ;/
Offline